Zredukuj stres, czyli udane ferie dziecka i Twoje
Stres jest wyzwaniem i dla dziecka, i dla rodzica. Wykorzystaj okoliczność, jaką jest czas ferii, by zredukować stres i doładować konto emocjonalne.
Czas ferii zimowych nie zawsze i nie dla każdego oznacza atrakcyjne wyjazdy na narty. Ale dla udanego wypoczynku wystarczy dobre towarzystwo i miła atmosfera oraz kilka zmian w codziennym trybie życia. Jako zaangażowany tato możesz nawet małym kosztem sprawić, że tak dla Ciebie, jak dla Twojego dziecka ten czas będzie bardzo korzystny.
Jak to zrobić? Najpierw postanów, że chcesz pozbyć się stresu i pomóc dziecku odpocząć na półmetku roku szkolnego. Przygotuj indywidualny program sam na sam z dzieckiem. Spędź z nim czas. Nie bierz dodatkowych prac, nie planuj remontów czy odpoczynku przed ekranem. Zaplanuj każdego dnia przynajmniej pół godziny na czas z dzieckiem. Jeśli zdołasz więcej, np. 2 godziny, to jeszcze lepiej! Tak, zaplanuj, bo bez tego ten wspólny czas może przelecieć przez palce i być raczej dodatkowym źródłem stresu. Jeśli zaplanujesz każdy dzień, łatwiej będzie Ci wejść w interakcję z dzieckiem. A dziecko doskonale widzi, czuje, że wchodzisz lub nie wchodzisz w relację.
Zobacz zatem sposoby, które pozwolą Ci wygrać ten czas, zniwelować stres i mocno doładować konto emocjonalne dziecka.
- Dzień wyciszenia się. Sam najlepiej wiesz, co dobrze wycisza Ciebie i Twoich bliskich. Może zaaranżujecie salon na pokój sensoryczny – zapalicie świece, włączycie nastrojowe oświetlenie (np. lampki choinkowe świetnie się tu sprawdzą), pobawicie się w teatr cieni.
- Dzień komandosa. Skorzystaj z techniki na szybkie wyciszenie i naucz jej swoje dziecko. Szczegóły tutaj >> komandos.
- Dzień bez telefonu. Kontynuacja dnia wyciszenia. Przy okazji zobaczysz, czy i jak wpływa to na jakość i ilość rozmów w rodzinie.
- Dzień offline. Czyli krok dalej w wyciszaniu się. Tego dnia możesz wprowadzić lub odświeżyć rodzinny kodeks cyfrowy, o którym więcej m.in. tutaj >> kodeks.
- Dzień nicnierobienia. To nie to samo co lenistwo. Chodzi o takie zatrzymanie się, żeby zobaczyć swoją uważność na drugiego, docenić to, co mamy i kogo mamy wokół siebie. Czyli wyciszania ciąg dalszy.
- Dzień ZOO. Albo atlasów lub filmów ze zwierzętami. Możesz opowiedzieć o swoich zwierzętach domowych, jakie miałeś w życiu lub dowiedzieć się czegoś więcej o Waszym obecnym pupilu, lub zaplanować, jakie zwierzę przyjmiecie do domu. Jeśli nie macie warunków na zwierzę domowe, np. z powodu alergii, możecie pomarzyć o tym, jakie zwierzę chcielibyście mieć, jakiej rasy, koloru, jak byście je nazwali.
- Wyjście na basen. Ta atrakcja powinna być wielkim dobrem tak dla Ciebie, jak dla dziecka. Jeśli wiąże się z dodatkową podróżą, na którą nie znajdziesz jednak czasu i możliwości, zamień ten punkt w jakąś inną aktywność fizyczną z dzieckiem.
- Wyjście na kręgle / bilard. Albo po prostu na spacer. Niech nie zabraknie aktywności poza domem.
- Dzień kina. Może to być po prostu wyjście do kina. Może to być też kino w domu. Czasem to nawet bardziej atrakcyjne niż sala kinowa. Najpierw porozmawiajcie, co będziecie oglądać. Przygotujcie miejsce. Np. dodatkowe poduszki, rozłóżcie sofę lub koc na podłodze. Do tego popcorn czy inne kinowe przekąski i gotowe. Po obejrzeniu koniecznie dyskusja. Każdy widz, bez względu na wiek, potrzebuje porozmawiać o tym, co obejrzał.
- Posiłek poza domem. To dobry punkt wyjścia do spokojnej rozmowy i budowania radosnych momentów.
- Dzień wspólnego gotowania / pieczenia. Nawet jeśli do tej pory tego nie robiliście, spróbujcie >> gotuję, bo kocham.
- Dzień szachów / warcabów / kostki Rubika. Jeżeli żadna z tych dziedzin nie jest Twoim konikiem, możesz i tak spędzić czas z dzieckiem, żeby razem z nim poznawać zasady którejś z nich. Jeden z ojców ze społeczności Tato.Net najpierw z internetu nauczył się algorytmów do układania kostki a potem nauczył swoje dzieci. Zdobył nową umiejętność i urósł w oczach swoich nastolatków. Kostka to ich sposób na wspólną zabawę i rywalizację w układaniu na czas oraz dobry odstresowywacz np. podczas długich podróży.
- Dzień karciany. A może tak nauczyć się gry w poker lub brydż? Jeśli to nie Wasza bajka, to może inne gry karciane, których jest mnóstwo do wyboru. Możecie wybrać się na zakupy lub na początku ferii przez internet zamówić interesującą Was grę.
- Dzień puzzli. Oczywiście, dopasowanych do wieku. To może wciągnąć nawet nastolatka.
- Dzień planszówek. Warto odświeżyć tę umiejętność. To okazja do zabawy oraz rozmów o przyjmowaniu zwycięstw i porażek.
- Dzień fotografii. Przeglądanie rodzinnych fotografii. Możecie po prostu oglądać, wspominać i planować lub zrobić konkurs na najlepszą fotę roku / miesiąca / wakacji.
- Wyprawa do biblioteki / księgarni. Korzyści z czytania jest wiele, o czym więcej tu >> korzyści z nawyku czytania. W razie kłopotów z organizacją tej wyprawy, możesz kupić książki przez internet lub skorzystać z audiobooków czy e-booków.
- Dzień czytania. Czytaj na głos lub – przy większych dzieciach – każdy może zaszyć się z książką w swoim ulubionym miejscu. Ale dajcie sobie też czas na opowiadanie o swoich książkach. Czy wiesz, że czytanie >> zmniejsza stres o 68%!?
- Dzień odwiedzin. Wybierzcie się tego dnia do kogoś z rodziny czy znajomych w odwiedziny, choć na kwadrans. Warto spotykać się z ludźmi, rozmawiać. Jednak niech to nie będą tylko Twoje rozmowy. To ma być też czas Twego dziecka i nauka radości ze spotkania i przebywania z drugim człowiekiem.
- Albo sprawdź tutaj >> jeszcze inne pomysły na wsparcie relacji z dzieckiem.
- A jeśli masz możliwość na wyjazd, możesz zdecydować się na zimową wyprawę taty & dziecka. Zobacz >> zimowy warsztat Wielka Przygoda.
Możliwości masz wiele. Skomponuj coś z tych propozycji, które masz powyżej lub wymyśl całkiem inne. Koniecznie daj znać na ojcowskiej grupie społecznościowej, jak zaplanowałeś te ferie i które punkty najlepiej się sprawdziły. Twoje doświadczenie może pomóc innym ojcom.
Powodzenia!