10 korzyści z wprowadzenia nawyku czytania
Skoro czytasz ten tekst, to znaczy, że korzystasz z tej niezwykłej i praktycznej umiejętności, jaką jest czytanie. Co możesz powiedzieć o tym, jakim jesteś czytelnikiem? Przebiegasz przez tekst, jedynie go skanując? Zdarza Ci się czytać niedbale, przekręcając nawet niektóre słowa? A może starasz się skupić, robisz nawet notatki, by jak najwięcej skorzystać dla własnego rozwoju? Jakość Twojego czytania wywiera wpływ zarówno na Ciebie, jak i na życie Twoich dzieci.
O roli świadomego i regularnego czytelnictwa przekonuje znany polski wykładowca akademicki i literaturoznawca, Danuta Świerczyńska-Jelonek, która przez przeszło 30 lat prowadziła zajęcia o literaturze i czytelnictwie wśród najmłodszych. Zasiadała też w jury wielu nagród literackich. A jako przyjaciółka licznych domów dziecka i zakładów opiekuńczych dla młodzieży działa biblioterapeutycznie. Z jej badań wynika, że umiejętność uważnego czytania pozwala:
- lepiej rozumieć siebie, innych i świat,
- więcej wiedzieć,
- głębiej czuć i przeżywać,
- być bliżej ludzi,
- sprawniej mówić,
- więcej widzieć (wyobraźnią), rozwijać fantazję, pobudzać wyobraźnię,
- znaleźć źródło siły i radości,
- być twórczym, działać-myśląc,
- znaleźć zakorzenienie,
- otworzyć się na świat.
To aż 10 konkretnych i ważnych umiejętności, jakie osiąga człowiek, który czyta, czyli nie tylko potrafi złożyć litery i skorzystać z tej wiedzy w razie konieczności, ale sięga po teksty i podejmuje wysiłek, by je zrozumieć.
Z raportu Biblioteki Narodowej wynika, że w 2019 roku 39% Polaków zadeklarowało przeczytanie przynajmniej jednej książki. Od kilkunastu lat – po okresie wyraźnego spadku czytelnictwa w latach 2004-2008 – wynik utrzymuje się w okolicy 40%. Czy to napawa optymizmem? Bynajmniej.
Co może zrobić tato? Po pierwsze czytać, zwłaszcza przy dzieciach i dla dzieci. Warto podejść do czytania jak do uprawiania sportu. Na początku jest przede wszystkim wysiłek i samodyscyplina. Jednak potem, gdy czytanie już wejdzie w krew, przeważa przyjemność i radość z kolejnych stron. Przy kształtowaniu nawyków ważną rolę pełni regularność. Najlepsze wyniki daje wypracowanie pewnych rytuałów, np. czytam zawsze po kolacji, albo każdego wieczoru czytam dzieciom przed snem, lub czytam codziennie od 19.00 cały rozdział książki a w niedzielę dwa rozdziały. Jeśli samodyscyplina w tym względzie u nas szwankuje, można poprosić dzieci, by wzięły na siebie rolę trenera i pilnowały wspólnego czytania (przy mniejszych dzieciach) lub o wyznaczonej porze przynosiły tacie wybraną wcześniej lekturę. Tato może też towarzyszyć starszym dzieciom, gdy same czytają zadaną lekturę szkolną. Wspólne omawianie przeczytanego fragmentu, charakteru opisanych postaci będzie niezłą zabawą i pozostawi wiele rodzinnych wspomnień.
Co do młodszych dzieci, to wspólne lektury przynoszą sporo korzyści, m.in.:
- zaspokajają wiele potrzeb dziecka (przede wszystkim bliskości i bezpieczeństwa),
- wspierają rozwój intelektualny (dziecko rozwija język i myślenie, otrzymuje nowe informacje o świecie), psychiczny oraz emocjonalny,
- wzmacniają jego poczucie własnej wartości,
- budują więź z rodzicem,
- rozwijają wyobraźnię,
- poprawiają koncentrację,
- redukują stres (już po sześciu minutach znika napięcie i zmniejsza się częstotliwość uderzeń serca).
Badania wykazują, że dzieci ojców, którzy czytają im regularnie, o wiele lepiej radzą sobie z koncentracją i lepiej się zachowują. Natomiast sami ojcowie nabierają większej pewności siebie, zwiększają poczucie własnej wartości i poprawiają relacje z dziećmi.
Zastanów się, w jaki sposób podchodzisz do czytania – czy czytasz ze zrozumieniem, z uwagą, z szacunkiem dla wysiłku autora tekstu, z nastawieniem na podniesienie własnych kompetencji. Pomyśl, czy mógłbyś czytać więcej i przy dzieciach, aby widziały Ciebie z książką czy gazetą. Wprowadź w życie plan regularnego czytania.Przeczytałeś? Działaj: