Ojciec w konflikcie z prawem. Jak pomagać? cz. 1
Wypowiedzi uczestników Forum Tato.Net pracujących z mężczyznami pozostającymi w konflikcie z prawem.
Jestem ojcem czwórki dzieci. To doświadczenie ojcostwa pozwala mi na osiągnięcie pewnej świadomości. Świadomości tego, że nie zawsze mam wpływ na to, jak moje dzieci będą postępować, mimo mojej dobrej woli i umiejętności wychowawczych. Każde dziecko jest inne, każde się inaczej wychowuje i – mimo moich starań – każde inaczej podchodzi do różnych rzeczy.
Pracuję w zakładzie wychowawczym, dzięki czemu mam kontakt z ojcami wychowanków, a niekiedy i z podopiecznymi, którzy już sami zostali ojcami. Wspomniane doświadczenia ojcostwa pozwalają mi nie osądzać ich jako ludzi. Oczywiście, trudno uciec od osądu czynów, które popełniają i za które trafiają w różne miejsca. Mam na myśli przede wszystkim ich złe działania wobec ich dzieci, takie jak opuszczenie, odejście od dziecka, zły przykład, wprowadzenie dziecka w złe środowisko. Te czyny podlegają ocenie, choćby po to, żeby je korygować, naprawiać i wskazywać prawidłową drogę. Natomiast świadomość, że trudno jest wpłynąć na to, jak moje dzieci będą postępować, pozwala mi na powstrzymywanie się od osądów.
Nie jestem w stanie poznać wszystkich okoliczności, które wpłynęły na to, że jakiś ojciec zachował się akurat w taki sposób. Nie znam jego pełnej historii, jego drogi życiowej. Tych czynników i zmiennych jest tak dużo, że one w całości składają się na pewien model zachowania. Oczywiście, mogę pokazać drogę, mogę pokazać siebie, jako kogoś, kto w jakiś sposób stara się prawidłowo funkcjonować w tym obszarze, ale staram się nie oceniać.
Uważam, że praca bądź służba, którą wypełniamy, jest poparta w dużym stopniu wartościami, które mają dla nas znaczenie. Filozofia pracy policjanta jako służby to myśl, że nawet jeśli miałbym pomóc tylko jednej osobie, warto to robić. Każdy człowiek zasługuje na szacunek.
Jak najbardziej zgadzam się z tym, że czasem mamy możliwość poznać, skąd wynika dane zachowanie ojca czy dziecka. Zazwyczaj przeszłość ma ogromny wpływ na to, jak ci ludzie postępują. Z drugiej strony, okazanie danej osobie szacunku i tego, że widzimy w niej wartość, może spowodować, że w przyszłości taki drobiazg obudzi coś dobrego w tym człowieku.