Dlaczego czytanie przez tatę jest ważne? Bo że jest, nie ma wątpliwości
„O co właściwie chodzi z tym czytaniem?” Odkąd zawodowo zajmuję się upowszechnianiem czytania, standardowo słyszę to pytanie. A od czasu pierwszej kampanii #TataTeżCzyta dochodzi jeszcze drugie: „O co chodzi z tym czytaniem ojców?”
Generalnie chodzi o dobrostan tak mężczyzn, jak dzieci z ich własnych oraz bliskich im rodzin. #TataTeżCzyta to kampania, w której zapraszamy ojców i opiekunów, dziadków i wujków, trenerów i inżynierów, po prostu mężczyzn, by zaangażowali się w czytanie z dziećmi. Badania czytelnictwa książek Biblioteki Narodowej wskazują bowiem na niższe czytelnictwo chłopców i mężczyzn. Tymczasem korzyści płynących właśnie z męskiego czytania jest wiele.
A zatem kilka słów o wspomnianych dobrodziejstwach.
Na poziomie wspólnoty rodzinnej włączenie się taty w czytanie jest świetnym elementem uczestnictwa w opiece nad dzieckiem. To także super okazja do budowania wzorca współpracy między rodzicami czy opiekunami. To oczywisty element budowania związku opartego o partnerstwo.
W relacji z dzieckiem dobrodziejstwa są wielorakie. Na początek: książka jest idealnym narzędziem budowania relacji z malutkim dzieckiem. Dorośli mają nieraz trudność w nawiązaniu kontaktu z niemowlakiem poprzez rozmowę. Czasem też nie za bardzo wiadomo, o co właściwie dziecko można zapytać. Ale wspólne oglądanie i czytanie książki, wejście w opisaną w niej historię, zadawanie do niej pytań, zabawa w odgłosy czy powtarzanie jest idealnym sposobem na naturalne pytania, wymianę postrzeżeń. Efektem jest lepsze poznanie dziecka i budowanie więzi.
Czytający ojciec, ale także wujek czy dziadek, jest bardzo ważnym wzorcem, szczególnie dla chłopców. Z badań Biblioteki Narodowej wynika, że chłopcy, którzy nie widzą wokół siebie czytających mężczyzn, przestają odbierać czytanie jako coś dla siebie. Szybciej przestają czytać niż dziewczynki, ze szkodą dla samych siebie i całej społeczności.
Interesujące są też badania wokół podejścia do czytania przez ojców i matki. Ojcowie częściej są gotowi nie zgodzić się z tekstem, podjąć z nim dyskusję, zacząć zadawać pytania. I taka postawa taty jest dla dzieci ogromnie rozwijająca. Mózg dziecka rozwija się bowiem najlepiej, kiedy jest karmiony bogatym leksykalnie językiem (książki to zapewniają) oraz kiedy towarzyszy temu rozmowa, w którą dziecko jest wciągnięte. Czytanie połączone z dyskusją, zadawaniem pytań, wyłapaniem niezgodności w tekście, w postępowaniu bohaterów itd., czy nawet niezgadzaniem się z książką jest idealnym scenariuszem rozwojowym.
Bardzo pożądaną sytuacją jest czytanie tej samej książki raz przez mamę, raz przez tatę. To idealny sposób na pokazanie wielości perspektyw i wrażliwości. Ten sam tekst staje się przyczynkiem do dwóch nieco różnych interpretacji. Mama i tata wydobędą trochę co innego, inne dowcipy czy elementy będą ich ulubionymi i na nie zwrócą dziecku uwagę. Dostrzeżenie różnorodności głosów w jednej wspólnocie (budowanie szacunku dla autonomii połączonej z przynależnością do wspólnoty) to bardzo ważny element wzrastania.
Regularne wspólne czytanie ojca z dorastającym dzieckiem tworzy nie tylko silną więź emocjonalną, ale buduje też doświadczenie rozmowy, wymiany myśli, prawdziwy kontakt na poziomie wiedzy i debaty wokół wartości. Ten kontakt – przy wejściu w zazwyczaj trudny okres nastoletniości – będzie niesamowicie procentować. Będzie można odwołać się do sytuacji ze wspólnie przeczytanych książek, nawiązać do takiej czy innej postawy. Ale też po prostu jakość i głębia więzi łączących regularnie czytającego ojca z dzieckiem sprawi, że w trudnej sytuacji pracujemy na zupełnie innych fundamentach więzi i zaufania.
Na koniec wracam do pytania początkowego o znaczenie czytania w ogóle. Czytanie jest najdoskonalszym narzędziem wspierania dziecka w jego rozwoju psychofizycznym: jest narzędziem budowania relacji, ćwiczenia empatii, rozwijania mózgu w bardzo licznych aspektach. „Słownictwo” i „wyobraźnia” to te dwa najczęściej powtarzane w tym kontekście słowa. Jednak czytanie daje nam dużo, dużo więcej: budujemy dzięki niemu myślenie krytyczne, ale także umiejętności wnioskowania i rozumowania logicznego, sprawczość i poczucie własnej wartości. Czytanie rodzinne od małego przygotowuje dziecko do szkoły i w świetle badań jest najlepszym narzędziem przygotowania jego sukcesu szkolnego i życiowego.
Panowie, zachęcamy zatem gorąco: czytajcie!
Kampania ma formułę otwartą – każdy może się włączyć! Zapraszamy na www.tatatezczyta.pl