Nie bój się rodzić
Rozmowa Mariusza Muchy z prof. dr hab. Janem Oleszczukiem, kierownikiem Katedry i Kliniki Położnictwa i Perinatologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Mariusz Mucha: Obrazek sprzed 20-30 lat: matka rodzi gdzieś na sali porodowej. Ojciec czeka na efekt w domu, w pracy, czy z kolegami. Do szpitala przychodzi po wszystkim, dowiedzieć się o płeć swej pociechy. Czy dzisiejsi tatowie różnią się od swych ojców?
Janem Oleszczuk: Oczywiście, wtedy panowały zupełnie inne warunki, niemniej jednak zmiany są kolosalne, trudno nawet opisać jak wielkie. To co widzę od kilku lat jest niebywałe. Zachowanie przyszłych ojców, tak w czasie ciąży partnerki, jak i później, tuż przed porodem i w jego trakcie - coś musiało się zmienić w psychice polskich mężczyzn, w sposobie życia i patrzenia na świat. I to zmieniło się na plus oczywiście. W tym wypadku można mówić o prawdziwym ojcostwie. Bycie przy matce swego dziecka podczas porodu jest dla nich czymś zupełnie naturalnym.
Obecność ojca na sali porodowej ważna jest zapewne również dla matki?
Ojcowie nawet nie zdają sobie sprawy, jak jest to ważne dla przyszłych matek. To, jak są szczęśliwe z ich obecności widzę często w oczach rodzących. Tuż obok jest ich życiowy partner, trzyma je za rękę – dla wielu mężczyzn to rzecz być może bez większego znaczenia, ale dla kobiet ma olbrzymią wartość. Moim zdaniem sam proces porodu przebiega dużo lepiej, gdy obecny jest przy tym ojciec dziecka. Rodzącej kobiecie jest po prostu łatwiej przez to przejść. Jest dużo spokojniejsza, gdy wśród obcych twarzy widzi tę znajomą, kochaną.
Czyli poleca pan poród rodzinny?
Jak najbardziej do tego zachęcam. Nie ma przeciwwskazań – jedyne ryzyko z tym związane, jakim jest możliwość infekcji dziecka i matki, dzisiejsza medycyna w Polsce zredukowała do absolutnego minimum. Jest za to wiele korzyści – od komfortu kobiety do dojrzałego współrodzicielstwa ojców, które zaprocentuje w przyszłości.
Bycie tatą to niesamowita przygoda i najważniejsza kariera życia, ale też autentyczne, wymagające wyzwanie. Moment, w którym mężczyzna rozpoczyna swoją przygodę z ojcostwem jest szczególny i wymaga szczególnego wsparcia. Warto wtedy sięgnąć po STARter KID – wyprawkę od Tato.Net dla młodych ojców.