Dziecko złożone ze słów
Słowa wypowiadane przez tatę nie mają sobie równych – z nich zbudowany jest świat Twojego dziecka. Jak dobrze wykorzystać ten wspaniały potencjał a jednocześnie ogromną odpowiedzialność?
Słowa, które tworzą
Czy zastanawiałeś się kiedyś, co by było, gdyby Bóg wypowiadał wyłącznie słowa opisujące to, co widzi? Znany nam świat by nie istniał, do tej pory panowałyby nieposkromione ciemności.
Tymczasem z ust Stwórcy pada pierwsze wypowiedziane zdanie zapisane w Biblii: „Niech stanie się światłość!” I stała się światłość. Co było potem - wiemy. Każde kolejne słowo zamieniało się w rzeczywistość. Finalnie zaistnieliśmy my. I ludziom również została dana zdolność wypowiadania słów. Przyzwyczailiśmy się używać ich jako narzędzia opisującego świat i umożliwiającego porozumienie. Używamy ich w nauce, literaturze, muzyce, w edukacji. Najczęściej ubieramy w nie to, co widzimy. Rzadko zastanawiamy się nad tym, że słowa posiadają również właściwości stwórcze.
Słowa wypowiadane przez Ciebie nabierają mocy kreowania wtedy, gdy stajesz się dla kogoś autorytetem. A to z pewnością ma miejsce, kiedy zostajesz ojcem. Od momentu przyjścia na świat (a nawet wcześniej - w okresie prenatalnym) dziecko rejestruje Twoje komunikaty. Odbiera ciepłą energię w tembrze głosu, doświadcza bezpieczeństwa, akceptacji, ukojenia. Twoje słowa dokonują w córce lub synu zmian, jeszcze zanim dziecko zrozumie ich sens. Dzięki nim lepiej rozwija się jego mózg.
Wraz z dorastaniem dziecka siła oddziaływania słów ojca się zwiększa. Dziecko niejako czyta świat naszymi ustami. Nadaje rzeczom odpowiednie nazwy. Nie tylko rzeczom, ale sytuacjom, zdarzeniom, emocjom. Co najważniejsze: próbując zrozumieć samego siebie, posługuje się danymi, które płyną od opinii jednej z najważniejszych osób w jego życiu – taty. Przy pomocy Twoich słów dziecko buduje własną tożsamość.
Waż słowa
I w tym momencie zaczyna się niezwykła odpowiedzialność. Okazuje się, że przy dziecku nie możemy mówić byle czego. Tym bardziej nie możemy kierować przypadkowych zdań w jego stronę, gdyż mogą wprowadzić chaos i lęk. Dzięki nam dziecko dowiaduje się, kim tak naprawdę jest. Opisuje się za pomocą imienia, określa swoją przynależność rodzinną, kulturową a przede wszystkim tożsamość duchową. Jednym z newralgicznych obszarów, które przy pomocy języka możesz zbudować lub zniszczyć u swojego dziecka, jest poczucie własnej wartości. Dziecko nie wie, ile jest warte, dopóki nie usłyszy tego od swoich rodziców. Tato odgrywa w tym szczególną rolę.
Dlatego Twoją odpowiedzialnością i przywilejem jest budować w dziecku wiarę we własne możliwości. Przekazywać mu słowa, które zachęcą do powstawania po upadkach, ochronią przed załamaniem po porażkach, skłonią do podejmowania kolejnych prób osiągnięcia celów, odważnego budowania relacji, aktywnego i ufnego wychodzenia naprzeciw wyzwaniom. „Dasz radę”, „wierzę w twoje zdolności”, „nie z takich kłopotów wychodziłeś”, „nie musisz udowadniać, że jesteś najlepszy, bo i tak cię kocham” – tego typu zdania, wypowiadane szczerze i z przekonaniem budują w dziecku energię, która prowadzi do sukcesów i stanowi zadatek przyszłej życiowej pomyślności. Nie mów dziecku tylko tego, co widzisz (np. że znów nie udało mu się rozwiązać zadania z matematyki), ale to, w co wierzysz (jego pracowitość i talent). W ten sposób - na wzór Stwórcy - zasiejesz w nim ziarno, które wyda owoc w postaci nowych możliwości.
Poniżej możesz zobaczyć konkretne praktyki, ćwiczenia, które możesz wykonać. A potem pozostaje jedno: mów do dziecka w nowy sposób i kieruj do niego tylko takie słowa, które chciałbyś, by słyszało przez całe życie. Takie, które chciałbyś również słyszeć o sobie samym.
Grzegorz Grochowski był prelegentem X Międzynarodowego Forum Tato.Net (17.11.2018, Warszawa). Weź udział w kolejnym wyjątkowym ojcowskim wydarzeniu. Zapisz się tutaj.
Przeczytałeś? Działaj:
- Wyobraź sobie, że Twoje dziecko złożone jest ze słów, jakie do niego wypowiadasz. Możesz to sobie zobrazować w ten sposób, że do jego ubrania przylepione są karteczki z wyrazami i zdaniami, które mówisz na jego temat. Co byłoby na tych karteczkach napisane? A teraz wyobraź sobie, że możesz niektóre karteczki odkleić i umieścić w ich miejsce nowe. Jak brzmiałyby te nowe, lepsze zdania? Jak wyglądałoby dziecko oklejone nowymi karteczkami? Zapisz sobie ciekawsze pomysły.
- Zastanów się, jakich słów używasz wobec swoich dzieci.
- Sporządź listę słów do wykreślenia ze swojego słownika.
- Sporządź listę słów do dodania do Twojego słownika.