Czas na zmiany – nie tylko dla ojców nastolatków
Wiele przypadków napiętych sytuacji z nastolatkami można sprowadzić do pytania: „Kto tu rządzi?”. Metoda, jaką przy takim nastawieniu swojej pociechy może zastosować ojciec, sprowadza się do pewnego rodzaju paradoksu.
Jednym z kluczowych sekretów efektywnego ojca nastolatków jest stałość, która wyraża się w umiejętności panowania nad sobą. I nie chodzi tu o nauczenie samokontroli swoich dzieci – chociaż jest to z pewnością ważne. Dla ojców jeszcze ważniejsza jest sztuka kontrolowania siebie. W ten sposób możemy zbliżyć się do dzieci, gdy wydaje się, że chcą się one od nas oddalić.
Przeczytaj poniższą historię, która pokazuje, jak w praktyce może wyglądać samokontrola taty w przypadku trudnych relacji z nastolatkiem.
Ojciec i matka zupełnie nie umieli poradzić sobie z córką. Jej zachowanie było nieodpowiedzialne i lekceważące, ich relacje gwałtownie się pogarszały. Musieli coś zrobić, by zapobiec rozbiciu rodziny.
Pewnego dnia zdecydowali, że nadszedł czas na „wymagającą miłość”. Postanowili, że gdy wieczorem córka wróci do domu, postawią jej ultimatum: albo dokona pewnych zmian, albo będzie musiała się wyprowadzić.
Czekając na powrót swej nastolatki, tato zaczął sporządzać na kartce papieru listę zmian, które córka musiałaby wprowadzić, by pozostać w domu. Było to głęboko bolesne doświadczenie, ponieważ nie mógł sobie wyobrazić, by córka zgodziła się na te żądania. Wydawało się już przesądzone, że będzie musiała opuścić dom, a czas, jaki tato będzie mógł z nią spędzać i jego wpływ na nią zostaną mocno zredukowane lub całkowicie wyeliminowane. Bał się, dokąd to wszystko ją zaprowadzi.
W pewnym momencie coś skłoniło go do sporządzenia kolejnej listy. Na drugiej stronie kartki zapisywał rzeczy, które on sam zmieni, jeśli córka przyjmie propozycje zapisane na odwrocie. Kiedy skończył pisać, był we łzach. Jego lista zmian była dłuższa niż ta, którą spisał dla swojego dziecka.
Kiedy w końcu córka wróciła do domu, rozmowa – dzięki skrusze i pokorze taty – była szczera i konstruktywna. Zamiast zaczynać od wskazywania palcem i stawiania ultimatum, tato zaczął od rozmowy na temat listy zmian, które chce dokonać po swojej stronie. Chciał się zmieniać i rozwijać. Córka dostrzegła jego szczerość i sama była bardziej otwarta na zmiany.
Czy widzisz, jak ważna jest samokontrola dla ojców nastolatków?
To bolesna rzeczywistość, że kiedy nasze dzieci osiągną ten wiek, nie możemy ich „prowadzić” – prowadzą się same. Tak, możemy podejmować decyzje, które mają na nie wpływ, a czasami wymagająca miłość jest najlepszym sposobem działania. Ale nie możemy ich zmusić, by się zmieniły. Tym, co możemy zrobić, to zmienić siebie i nasze reakcje na ich zachowania. W ten sposób możemy zasłużyć na prawo towarzyszenia naszym dzieciom w ich drodze do dorosłości, a one będą się cieszyć z naszej obecności przy nich.
Przeczytałeś? Działaj:
- Jaki byłeś jako nastolatek? Czy żałujesz czegoś w swoim sposobie traktowania rodziców? Poświęć kilka minut na zastanowienie się, przez co przechodzi Twoje dziecko w swojej obecnej sytuacji i w dzisiejszym świecie.
- Wykonaj to samo ćwiczenie, przez które przeszedł opisywany ojciec: zrób listę zmian, które poprawiłyby zachowanie i nawyki Twojego dziecka, a następnie sporządź uczciwą listę działań, które Ty możesz podjąć, aby poprawić sytuację.
- W jakich sytuacjach z dziećmi czujesz się najbardziej pozbawiony kontroli? Jak możesz pozytywnie zareagować w takich wypadkach?
- Pomyśl o samokontroli w kategoriach ogólnych. Jak oceniasz swoją zdolność do opierania się negatywnym zachowaniom i zdolność zachowania spokoju pod presją?
- Jakie jest największe wyzwanie, z jakim zmierzyłeś się do tej pory jako ojciec? Czego się dzięki niemu nauczyłeś, jak ono pozwoliło ci się rozwinąć?
- Pomyśl o udziale w WarszTatach, dzięki którym zdobędziesz praktyczną wiedzę o tym, jak zachowywać samokontrolę i nawiążesz lepszą więź ze swoim dzieckiem. Tu możesz przeczytać >> relacje uczestników WarszTatów.
Własnym doświadczeniem i radą na temat dążenia do samokontroli przy wychowywaniu nastolatka podziel się z innymi ojcami, skorzystaj też z ich wiedzy.
Artykuł jest adaptacją tekstu ze strony fathers.com i został przygotowany dzięki współpracy serwisu tato.net z National Center For Fathering w USA.