Pomóż dziecku mówić o uczuciach

brak ocen dla tego artykułu
średnia ocena: 5.0- liczba głosów: 5

Dziecko od pierwszych chwil swojego istnienia w sposób spontaniczny i naturalny wyraża swoje odczucia, domaga się przez to odczytania ich, przyjęcia i odpowiedzi na „wołanie” w nich ukryte. Potem ta zdolność może się rozwinąć lub zostać stłumiona przez środowisko. Zobacz kilka wskazówek, jak możesz tu wpierać swoje dziecko. 

Spontaniczność uczuć jest wielkim darem okresu dzieciństwa. Dzięki niej rodzice mogą dowiedzieć się, czym dziecko żyje i nawiązać z nim głębszy kontakt. Mogą rozmawiać z nim o jego wewnętrznych doznaniach. Akceptacja i szacunek dla uczuć dziecka przez dorosłych pomaga zachować spontaniczność i naturalność reakcji nie tylko w okresie wczesnego dzieciństwa, ale także w okresie dojrzewania i w życiu dorosłym. 

Nie można jednak tak naprawdę szanować i akceptować uczuć dziecka, jeżeli nie pozwala się dziecku wyrazić ich w szczerym, ufnym i otwartym dialogu. Unikać jednak należy pytań wprost o te uczucia, które dla dziecka są krępujące i mogą je zawstydzać i upokarzać. Trzeba raczej zachęcać dziecko do tego, aby opowiadało o tym, co go spotyka, czym żyje. Dziecko, które ma zaufanie do rodziców, nie ma większych trudności w ujawnianiu swoich uczuć.  

Szacunek i akceptacja uczuć nie są pochwałą emocji dziecka, które nie zależą od niego i dlatego nie są ani jego zasługą, ani też winą. Szacunek dla uczuć dziecka nie może oznaczać zachęty do ślepego, bezkrytycznego postępowania zgodnie z uczuciami. Dziecko winno mieć świadomość, iż akceptacja uczuć domaga się jednocześnie kierowania nimi i panowania nad nimi. 

Kiedy młody człowiek doświadcza wielu gwałtownych odczuć, z którymi z trudem sobie radzi, najlepszym sposobem na wyciszenie emocji jest rozmowa, w której może je wypowiedzieć. Dopiero w trakcie werbalizacji uczuć możemy je zrozumieć i określić. Gwałtowność uczuciowa mija, kiedy znajdzie ujście przed osobą zaufaną; opanowanie jej staje się wtedy łatwiejsze. Rodzice winni bardzo uważnie słuchać, kiedy dziecko opowiada o swoich przeżyciach. Ojcowie mogą napotkać w tym zakresie na pewne trudności, gdyż zazwyczaj wolą działać niż rozmawiać, ale nie powinni zaniedbywać także ustnej formy kontaktu z dzieckiem. 

Najlepszą formą zaproszenia dziecka do zwerbalizowania jego uczuć jest podzielenie się z nim własnymi przeżyciami. Rodzice mogą oczywiście nawiązywać do okresu życia, kiedy sami byli dziećmi. Wspomnienia rodziców z okresu dzieciństwa są dla ich dzieci bardzo interesujące. Mogą one bowiem przeglądać się w nich, jak w lustrze. Syn dziwi się wówczas, że jego wielki i silny tata był kiedyś małym i bezradnym chłopcem, jak on sam teraz. Takie opowiadania wprowadzają też w relację dziecka z ojcem element partnerstwa i równości.  

Wypowiadając przed dzieckiem uczucia, rodzic winien mieć na względzie młody wiek słuchacza oraz jego potrzeby i pragnienia. Nie można dziecka obarczać swoimi ciężkimi przeżyciami i trudnościami życiowymi. Opowiadanie dziecku o sobie ma być jedynie świadectwem własnej otwartości, szczerości i zaufania. Kiedy dostrzega ono otwartość rodzica, spontanicznie budzi się w nim pragnienie zaufania.  

Zaufanie rodzi zaufanie, otwartość rodzi otwartość, szczerość rodzi szczerość. 

Rozmowa o sprawach osobistych, o uczuciach dziecka wymaga jednak czasu. Trzeba nieraz z dzieckiem spędzić dłuższą chwilę i rozmawiać z nim o niczym, by mogło ono stopniowo nabrać zaufania i zacząć mówić o tym, co przeżywa. Kiedy ojcu brak czasu, lepiej jest wówczas nie rozpoczynać rozmowy o trudnych sprawach. Ważne i trudne rozmowy wymagają dłuższego czasu i cierpliwości. Dziecku niezbędne są komfortowe warunki do tego, by mogło wypowiedzieć się do końca. Znalezienie czasu na dłuższą rozmowę z dzieckiem to dla wielu ojców trudne zadanie. Jeżeli jednak rodzice chcą dobrze wychować swoje dzieci muszą dla nich znaleźć czas. Doświadczenie wielu rodziców pokazuje, iż najlepszym czasem w ciągu dnia, w którym dziecko może opowiedzieć ojcu i matce o swoich uczuciach, jest pora wieczorna. 

Ojcowskie poczucie humoru, które polega na umiejętności śmiania się przede wszystkim z siebie samego, a nie z innych, jest jedną z ważniejszych umiejętności, która bardzo pomaga w wychowaniu dzieci. Dzięki niej ojciec pokazuje dziecku, jak nabrać nieco dystansu do siebie i własnego cierpienia. Takie poczucie humoru potrzebne jest szczególnie w różnych sytuacjach trudnych. 

Jak zareagować w konkretnej sytuacji na gwałtowną reakcję uczuciową dziecka pozostanie zawsze otwartym problemem. Każda z nich jest nieco inna. Mimo rozeznania istnieje możliwość popełnienia błędu. Rodzice nie powinni ani od siebie, ani od dzieci wymagać idealnych reakcji i zachowań. To nie pojedyncze konflikty lub inne trudne zdarzenia decydują o wychowaniu dziecka. Liczy się przede wszystkim stały klimat serdeczności, troski, zrozumienia, poczucia bezpieczeństwa. Jeżeli taki klimat istnieje, dzieci łatwo wybaczają rodzicom ich sporadyczne pomyłki, błędy czy też uniesienia emocjonalne. 

Tekst jest kompilacją fragmentów artykułu zawartego w książce „Ojcostwo wobec wyzwań współczesności" dostępnej w TatoSklepie w formacie mp3 oraz jako e-book

 

Oceń ten artykuł:
brak ocen dla tego artykułu
średnia ocena: 5.0- liczba głosów: 5
Wesprzyj Tato.Net
Przekaż 1,5% podatku