Przygotuj statek na opuszczenie portu

brak ocen dla tego artykułu
średnia ocena: 5.0- liczba głosów: 6

Statek najbezpieczniejszy jest w porcie, ale nikt nie buduje statków, żeby w porcie stały. Tak samo jest z naszymi dziećmi. Jak ojciec może wspierać dziecko w mierzeniu się ze światem?

Dlatego trzeba dzieci wychowywać do wolności. Muszą wyjść do tego świata, jaki by on nie był. Czy on jest aż tak niebezpieczny? Nie wydaje mi się. Statystycznie, myśląc np. o porwaniach, gdyby wystawić dziecko przed dom, to około 700 lat musiało by czekać, by zostać porwane.

Ojciec musi być dobrym wzorem dla dziecka, aby przez cały czas je wzmacniać. Jak to robić? Poprzez obecność. Zatem bądź widocznym ojcem w życiu dziecka. Ważne jest również, żeby w tym wszystkim nie zapomnieć o roli matek. Tato i mama mają działać razem. Inna jest rola ojca, inna matki, ale te role wzajemnie się uzupełniają i to jest w tym najpiękniejsze.

Z dzieciństwa dobrze pamiętam, że inne były rozmowy i relacje z ojcem, a inne z matką. Przypominam sobie pewną sytuację, miałem może 11 lat. Po raz pierwszy sam poszedłem do fryzjera. Niestety, natrafiłem na niedoświadczoną praktykantkę i efekt był tego taki, że od razu po wyjściu włożyłem czapkę na głowę i  po prostu rozpłakałem się. Idę do taty. Spojrzał na mnie. Widzi, że chyba nie do końca jestem zadowolony z tej fryzury i mówi tak: „Wiesz, musisz powiedzieć, że tak chciałeś. Jak w szkole zaczną się z ciebie śmiać, to powiedz: ‚A ja właśnie tak chciałem’. No bo czemu nie? Krótko ścięte, fajne, musisz tak powiedzieć i nikt ci nie będzie ci dokuczał”. Dodał mi sił.  Potem poszedłem do mamy, a mama na mnie patrzy i załamuje ręce: „Co ci się stało? Jak ty wyglądasz?”. Ja od razu w płacz, ale zaraz przypomniałem sobie, co mi tata powiedział i ze łzami w oczach powiedziałem mamie: „Chciałem właśnie tak”.

To wzmocnienie ze strony ojca, ta jego obecność jest niesamowicie istotna. Ilekroć byłem w jakichś trudnych sytuacjach, zawsze mogłem liczyć na pomoc mego taty. Mógłbym przytaczać wiele podobnych anegdot. Chciałbym zaapelować do wszystkich ojców: bierzcie aktywny udział nie tylko w dużych wydarzeniach w życiu dzieci, wydarzeniach z fajerwerkami”, ale też w codzienności, w takim najzwyklejszym wspólnym spędzaniu czasu.

À  propos tych fajerwerków – pamiętajmy, żeby nie przesadzić. Pojechałem z sześciolatkiem na kajaki. Raz mu się podobało, a raz mu się nie podobało. Jak ochlapał się wodą i był na słońcu, to mu się podobało, a jak się pomoczył i chwilę pomarzł w cieniu, to mu się nie podobało. Później był jeszcze piknik i namioty. Po wszystkim wracamy do domu i pytam go, jak tam wrażenia. „Super było, tato”. Przez kilka dni chodził taki nakręcony, opowiadał mamie, rodzeństwu, że świetny biwak, kajaki, wszystko było ekstra. To było dwa miesiące temu. I dosłownie parę dni temu poprosiłem go, żeby coś zrobił. On na to wtedy z wyrzutem: „Ty mi zawsze każesz coś zrobić. Muszę zrobić to, muszę zrobić tamto… Dla ciebie to ja nawet na kajaki popłynąłem”. 

 
Forum Tato.Net to doroczny, międzynarodowy kongres ojcowski, dający uczestnikom inspirację, wiedzę i możliwość wymiany dobrych praktyk. Edycja VI odbyła się w 2014 roku w Zabrzu pod hasłem "Bezpieczeństwo i troska". Ze wszystkimi konferencjami tego Forum można zapoznać się tutaj .

Przeczytałeś? Działaj:

  1. Jak na co dzień spędzasz czas ze swoim dzieckiem? A jak celebrujesz wyjątkowe wydarzenia w życiu Twego dziecka, np. urodziny, zdobycie nagrody? Zaplanuj, jak możesz jeszcze mocniej zaznaczyć swoją obecność w codziennym życiu rodziny.
  2. Pomyśl, jak okazujesz dziecku wsparcie w sytuacjach dla niego trudnych, np. gdy ma zły humor, pokłóciło się, czegoś się boi, obawia się sprawdzianu, wizyty u lekarza, wyjazdu na kolonie itp.?
  3. Zaplanuj razem z matką swego dziecka, jakie konkretne działania podjąć, aby wspierać jego poczucie bezpieczeństwa.
Oceń ten artykuł:
brak ocen dla tego artykułu
średnia ocena: 5.0- liczba głosów: 6
Wesprzyj Tato.Net
Przekaż 1,5% podatku